Kilka słów o błędowskim kościele

Jak głosi legenda, a przynajmniej jedna z jej wersji, gdyby nie kościół w Błędowie - nie byłoby dziś Pustyni Błędowskiej. To wszak o wieżę tego kościoła zahaczył lecący z  ogromnym worem piachu - legendarny diabeł.  A gdzie i po co leciał?- o tym poniżej.

Według legendy powstanie pustyni wiąże się z diabłami, które głęboko pod ziemią siedzą i bardzo nie lubią, gdy im się przeszkadza, zakłóca ciszę i świety spokój. A tak było w przypadku olkuskich górników, którzy nieustannie hałasowali pracując w kopalniach srebra i ołowiu. Strasznie to mocom piekielnym doskwierało. Ba! Obawiano się nawet, że górnicy dokopią się kiedyś im do samego piekła. A to już by była rzecz niebywała. Dlatego zaczęto radzić, co zrobić by górnikom uniemożliwić dalszą robotę. I wymyślono, że olkuskie kopalnie będzie trzeba po prostu zasypać. Wysłano jednego z diabłów z worem ogromnym nad Bałtyk, po piasek. Diabeł wór napełnił, ale chyba przeliczył się z własnymi siłami, bo mu ten wór strasznie ciążył  i za nic wysokości nie umiał w locie utrzymać.  Lecąc nad Błędowem spotkał go pech ogromny,  choć inni twierdzą, że woli boskiej trzeba  się w tym raczej  dopatrywać. Diabeł zahaczył swym worem o wieżę błędowskiej świątyni i cały  piasek rozsypał się w okolicy. Kopalnie zostały uratowane, a przy okazji powstała... Pustynia Błędowska.

Jak widać kościół w Błędowie ma tu kluczowe znaczenie. Dlatego dziś w artykule kilka słów o tej świątyni. 

Kościół w Błędowie, jak i sama parafia nosząca wezwanie Trójcy Przenajświętszej ma stosunkowo krótką historię. Ustanowiono ją dopiero w roku 1919. Początkowo Błędów należał do  Zakonu Kanoników Regularnych św. Ducha w Prądniku oraz był własnością biskupów krakowskich. Przynależał do parafii w Sławkowie, a potem do parafii w pobliskim Chechle. Sytuacja zmieniała się dość gruntownie po  III rozbiorze, kiedy rzeką graniczną między zaborem austriackim, a pruskim stała się CENTURIA. Błędów znalazł się w zaborze pruskim, a Chechło w austriackim. Tym samym zerwana została długoletnia przynależność Błędowa, jak i pobliskich miejscowości (Grabowa, Niegowonice, Kuźnica Błędowska, Niegowoniczki) do parafii w Chechle. Błędów trafił do... biskupstwa wrocławskiego.

W związku z zaistniałą sytuacją ówczesny właściciel Niegowonic Józef Franciszek Grabiański podjął strania o założenie nowej parafii w swoich dobrach. Ostatecznie została ona erygowana w 1802 roku. Objęła ona swoim zasięgiem  okoliczne wsie przynależne wcześniej do parafii w Chechle.

Na stronie Jurajskie Forum Dyskusyjne można znaleźć zamieszczony przez jednego z użytkowników fragment aktu erekcyjnego parafii, który pozwolę sobie przytoczyć:


"Ja Franciszek herbu Święczyc Grabiański, dziedzic i właściciel wsi Niegowonice w wieku lat sześćdziesięciu sześciu /66/, zdrowy na umyśle i ciałem obecny, nie przymuszony ani zniewolony lecz jawnie i z własnej woli, dokładnie przemyślanej, rozważywszy również przeszkody, dostrzegam, że niemożliwym jest w myśl najwyższych rozkazów i rozporządzeń, aby ta część parafii, która znalazła się pod panowaniem Królestwa Pruskiego była obsługiwana przez obcych proboszczów i aby dziesięciny i pozostałe ofiary na kościół były dawane za granicę Królestwa; z tego powodu wsie Niegowonice, Błędów, Grabowa, Niegowoniczki, Kuźnica Błędowska przedtem przynależące prawnie do kościoła parafialnego w Chechle, obecnie z tego powodu, że wspomniany kościół chechelski znalazł się poza granicą, to znaczy pod panowaniem austriackim zostały od niego oddzielone; po rozważeniu tego widać trudności i niebezpieczeństwa jakie cierpi lud mieszkający we wsi Niegowonice oraz we wszystkich wyżej wspomnianych, odłączonych od parafii chechelskiej wsiach, o ile nie zostaną przyłączone do jakiegoś kościoła, leżącego pod panowaniem Królestwa Pruskiego; jeżeli te zaś są w granicach tak odległych i bądź to porosłych lasem, bądź też górzystych, że dojście, zwłaszcza w zimie jest utrudnione, stąd też rozwiązanie takie wydaje się niewystarczające."

Taki stan trwał do roku 1919, kiedy to podjęto decyzję o erygowaniu parafii w Błędowie. Do czasu wybudowania kościoła msze odbywały się w starej przydrożnej kapliczce pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej. Kościół poświęcono 14 lipca 1921 roku. Pierwotny kościół był niewielką drewnianą świątynią z dość ubogim wyposażeniem. Nie przetrwał on do naszych czasów, w roku 1951 uległ on spaleniu. Nowy, obecny, neogotycki górujący nad okolicą kościół został konsekrowany w 1960 roku.

Co do legendy są jej różne wersje, ale ja najbardziej lubię tę, którą Państwu przytoczyłam.


Wszystkim, którzy zamierzają odwiedzić kościół w Błędowie polecam przy okazji spacer czerwonym szlakim Szwajcarii Zagłębiowskiej na odcinku Chechło - Błędów. Nie można też zapomnieć o Bagnach Błędowskich, o których kilka słów w kolejncych artykułach.

Zapraszam na wpólne spacery po Pustyni Błędowskiej i okolicy

Agnieszka Lis - przewodnik jurajski

507 837 300